blog ekspercki

nasz sklepinternetowy

Porównanie i test różnych zasilaczy awaryjnych do pieca CO

07 września, 2017

Porównanie i test 5 różnych zasilaczy awaryjnych do pieca CO, pomp CO i solarów

 

Dostaję mnóstwo pytań dotyczących zasilaczy awaryjnych, szczególnie czym się różnią poszczególne modele.

Dlatego postanowiłem zrobić porównanie aż 5 najtańszych, różnych zasilaczy awaryjnych o mocy 300W. Jeden z zasilaczy ma moc 400W.

Nie będę robił tutaj zestawienia cen poszczególnych zasilaczy, gdyż one się różnią. Dziś model „X” kosztuje 350zł, jutro 370zł a pojutrze 340zł. To nie ma sensu. Najważniejsze że są to najtańsze modele poszczególnych marek.

Każdy w danej chwili może sobie porównać aktualne ceny. Każdy zasilacz podsumuję oceną punktową. 1 to najgorszy zasilacz, a 6 to idealny zasilacz. Jest to moja ocena, każdy może mieć inną.

Przy ocenie pod uwagę były brane możliwości zasilacza, jego funkcjonalność oraz parametry (te podane przez sprzedawców lub zmierzone).

 

W porównaniu zasilaczy awaryjnych UPS do pomp i pieców CO wzięły następujące zasilacze:

 

 

Każdy z nich przeszedł krótki, szybki test. Testy mogą się różnić. ZA-TECH-300 był testowany w czerwcu 2017, pozostałe w sierpniu w różnych odstępach czasu. Nie są to w 100% identyczne testy.

 

Pierwszym testowanym zasilaczem jest

Intex 400 KOM0229

 

Zasilacz to konstrukcja wolnostojąca. Można ją tylko postawić na półce, nie ma możliwości powieszenia. Zasilacz nie ma wyświetlacza, są tylko 3 lampki sygnalizacyjne. Posiada dwa gniazda wyjściowe i dość długi przewód do akumulatora (dłuższy ma tylko ZA-TECH-300). Zasilacz Intex 400 ma tylko jeden przycisk (włącz/wyłącz) i nic więcej. Brak zmiany ustawień, czy też chociażby ustawienia maksymalnego prądu ładowania. Ot taki goły zasilacz.

 

Intex 400W KOM0229 front

 

Intex 400W KOM0229 z tyłu

Z zasilacza można wycisnąć moc 400W, ale widać że czyni to z trudem, gdyż napięcie wyjściowe obniża się. Przy poborze mocy ok 400W powoduje że napięcie jest już w okolicy 206V (przy pracy z akumulatora), a zniekształcenia harmoniczne wyniosły 8%.

Intex 400 – Pomiar obciążenia

 

Intex400 – Przebieg napięcia przy obciążeniu żarówkami

Szkoda że zasilacz nie sygnalizuje przeciążenia (aby ostrzec użytkownika) tylko po chwili się wyłącza.

Zasilacz posiada jedno stopniowy korektor napięcia sieciowego (jeden w górę, jeden w dół) przez co nie jest bardzo precyzyjny.

Zasilacz posiada funkcję zimnego startu, podczas pracy z akumulatora sygnalizuje ciągle piszczeniem ten tryb pracy.

Czas przełączenia jest szybki

Parametry, których nie znajdziemy w specyfikacji to:

  • Zniekształcenia harmoniczne THD-R przy obciążeniu niemal 100% wyniosły aż ~8%. Przy zasilaczu impulsowym 11%.
  • Zniekształcenia harmoniczne THD-R bez obciążenia: ~3,5%,
  • Zużycie energii z sieci (bez ładowania akumulatora): ok 18,5W,
  • Pobór prądu jałowego z akumulatora: ok 2A,
  • Sygnalizacja niskiego napięcia akumulatora: ok 10,5V,
  • Odłączenie odbiornika przy niskim napięciu: ok 10V,
  • Pobór prądu przy niskim napięciu z akumulatora po odłączeniu odbiorników: ok 2,6A,
  • Całkowite wyłączenie zasilacza przy niskim napięciu akumulatora: Tak, przy ok 9V,
  • Prąd ładowania akumulatora: 8A

 

Podsumowanie:

Bardzo prosty zasilacz, moc wystarczająca. Wysokie zużycie energii z akumulatora jak i z sieci. Nisko rozładowuje akumulator (szybszy zużycie). Wysokie zniekształcenia harmoniczne.

Moja ocena to 3 punkty na 6

Zobacz pełen test zasilacza Intex

 

 

Test zasilacza IPS300Sin WM

 

IPS300Sin „WM” to następca modelu wolnostojącego. W tym modelu sam zasilacz możemy już postawić na półce (jest smukły) czy też powiesić na ścianie. Dodatkowo zasilacz stał się cichy. Tzn nie do końca całkowicie cichy, ale już nie wydaje z siebie „dziwnych” dźwięków oprócz tych standardowych jak piszczenie (które zanika po jakimś czasie lub można ręcznie wyłączyć) i ewentualny szum wentylatora.

Przewody do akumulatora są dość krótkie, posiada dwa gniazda wyjściowe 230V.

Zasilacz IPS300Sin-WM

 

Zasilacz wyposażono w wyświetlacz LCD (podświetlany), wyświetla on informacje o napięciu wejściowym i wyjściowym, trybie pracy, procentowym obciążeniu i naładowaniu akumulatora. Na wyświetlaczu mamy również informacje o ewentualnych anomaliach pracy.

Zasilacz ma moc 300W i tyle można z niego wycisnąć, przekroczenie mocy 300W natychmiast wywołuje alarm dźwiękowy i po kilku sekundach zasilacz wyłącza się.

IPS300Sin – Pomiar obciążenia

IPS300Sin- Przebieg napięcia przy pełnym obciążeniu

 

Jako jedyny zasilacz z testowanej piątki posiada bardzo duże możliwości konfiguracji. Poprzez menu mamy możliwość zmiany następujących parametrów:

  • Napięcie wyjściowe (200-240V)
  • Częstotliwość
  • Napięcie ładowania (forsujące)
  • Napięcie buforowe
  • Napięcie przy którym sygnalizowany jest niski stan napięcia akumulatora
  • Napięcie przy którym zasilacz odłącza odbiorniki

Dodatkowo możemy włączyć funkcję oszczędzania energii gdy zasilacz nie jest obciążony (praca z akumulatora) czy też zasilacz może się wyłączyć gdy nie jest obciążony.

Możliwości jest bardzo dużo.

Co do samego zasilacza to posiada on jednostopniowy korektor napięcia sieciowego, zimny start.

Z parametrów należy napisać:

  • Zniekształcenia harmoniczne THD-R przy obciążeniu niemal 100% wyniosły ok 5,5%.
  • Zniekształcenia harmoniczne THD-R bez obciążenia: ~3%,
  • Zużycie energii z sieci (bez ładowania akumulatora): ok 18,5W,
  • Pobór prądu jałowego z akumulatora: ok 1.7A, w trybie ECO 0,6A,
  • Sygnalizacja niskiego napięcia akumulatora: konfigurowalne,
  • Odłączenie odbiornika przy niskim napięciu: konfigurowalne,
  • Pobór prądu przy niskim napięciu z akumulatora po odłączeniu odbiorników: <0,6A,
  • Całkowite wyłączenie zasilacza przy niskim napięciu akumulatora: Nie,
  • Prąd ładowania akumulatora: 1-10A (konfiguracja).

Podsumowanie

Zasilacz o dużych możliwościach konfiguracyjnych, jedyny taki jaki znam. Szkoda że zużywa sporo energii na własne potrzeby. Jest dość cichy.

Moja ocena to 4 punkty na 6.

 

Test zasilacza SinusUPS-500 Volt

 

Test zasilacza SinusUPS-500

 

Zasilacz SinusUPS-500X to najtańszy zasilacz w ofercie VOLT. Jest to obudowa wolnostojąca, posiada uchwyt do przenoszenia. Posiada krótki przewód do akumulatora. Wyposażony jest w dwa gniazda wyjściowe. Posiada wbudowany wyświetlacz LED. I to tyle, brak konfiguracji, brak nawet systemu AVR. Model SinusPRO-500-E posiada wbudowany korektor.

 

 

Moc zasilacza to 300W, posiada szybki czas przełączenia. Jak na tak mały zasilacz to ma niezłą moc

 

SinusUPS-500 Pomiar mocy

 

  • Zniekształcenia harmoniczne THD-R przy obciążeniu niemal 100% wyniosły ok 3%.
  • Zniekształcenia harmoniczne THD-R bez obciążenia: ~3%,
  • Zużycie energii z sieci (bez ładowania akumulatora): ok 11W,
  • Pobór prądu jałowego z akumulatora: ok 1.4A,
  • Sygnalizacja niskiego napięcia akumulatora: 10,5V,
  • Odłączenie odbiornika przy niskim napięciu: 10V,
  • Prąd ładowania akumulatora: 10A (test 13A).

Podsumowanie

Bardzo prosty zasilacz, z „wypasu” ma wyświetlacz. Najtańsza możliwa opcja zasilania awaryjnego.

Moja ocena: 4 na 6 punktów

 

 

Test zasilacza ProSinus-300 URZ-3404

Model ProSinus-300 to zasilacz wyglądający niemalże identycznie jak SinusPRO-500-E. Jest to zasilacz wolnostojący z uchwytem do przenoszenia. Jest również wyświetlacz LED.

Posiada dwa gniazda wyjściowe, krótki przewód do akumulatora. Nie mamy tutaj żadnej konfiguracji urządzenia.

 

 

Kemot Prosinus-300 Urz3404 Tył

  • Zniekształcenia harmoniczne THD-R przy obciążeniu niemal 100% wyniosły ok 3%.
  • Zniekształcenia harmoniczne THD-R bez obciążenia: ~3%,
  • Zużycie energii z sieci (bez ładowania akumulatora): ok 11W,
  • Pobór prądu jałowego z akumulatora: ok 1.3A,
  • Sygnalizacja niskiego napięcia akumulatora: 10,5V,
  • Odłączenie odbiornika przy niskim napięciu: 10V,
  • Prąd ładowania akumulatora: 10A (test 14A).

Różnica pomiędzy zasilaczem ProSinus300 a SinusUPS-500 to taka że posiada dwa gniazda wyjściowe i korektor AVR. Porównując do SinusPRO-500 od Volta to różnic nie ma wcale.

W przypadku tego zasilacza producent podał w specyfikacji (która była w instrukcji) sprawność i czas przełączenia.

Czas przełączenia miał być mniejszy lub równy 4ms, niestety, wszyło trochę więcej. Podobnie jak sprawność większa lub równa 85%. Wyniki wyszły tak:

Moc pobierana ~ Moc (W) różnica Sprawność %
13,7 33,6 19,9 -45%
63,4 89 25,6 60%
140 184 44 69%
228 302 74 68%
340 474 134 61%

Najlepsza sprawność to niecałe 70%. Możliwe że przy pewnym obciążeniu i napięciu zasilania można uzyskać takie wartości, jednak to tak jak ze zużyciem paliwa w samochodzie.

Moja ocena: 4 na 6 punktów

 

Test zasilacza ZA-TECH-300

 

Zasilacz ZA-TECH-300 to najdroższy zasilacz wśród testowanych zasilaczy. Ale dostajemy również najwięcej. Test był przeprowadzony w czerwcu.

Przede wszystkim wybierając zasilacz ZA-TECH-300 otrzymujemy ekonomiczny zasilacz. Podczas eksploatacji zużyje on nawet 3 krotnie mniej energii niż zasilacz Intex czy IPS i ok 2 krotnie mniej niż ProSinus czy SinusUPS. Różnica w zakupie zwróci się w trakcie eksploatacji.

ZA-TECH-300 Pomiar zużycia mocy

 

Mniejsze zużycie jest również z akumulatora, jedynie IPS w trybie EKO pobiera mniej, ale zanika napięcie wyjściowe. W przypadku zasilania pompy przez sterownik ta funkcja się nie przyda.

ZA-TECH-300 oprócz mocy ciągłej 300W zasilacz może dostarczyć moc powyżej 400W przez okres do 30 sekund.

 

ZA-TECH-300 Pomiar obciążenia

ZA-TECH-300 to zasilacz w obudowie stojąco-wiszącej, posiada precyzyjny wielostopniowy korektor napięcia sieciowego AVR oraz wybór maksymalnego prądu ładowania. Do wyboru mamy 3 progi, dzięki temu dobierzemy maksymalny prąd ładowania do akumulatora. Do akumulatora mamy długie przewody.

  • Zniekształcenia harmoniczne THD-R przy obciążeniu niemal 100% wyniosły ok 3%.
  • Zniekształcenia harmoniczne THD-R bez obciążenia: ~3%,
  • Zużycie energii z sieci (bez ładowania akumulatora): ok 6W,
  • Pobór prądu jałowego z akumulatora: ok 0,9A,
  • Sygnalizacja niskiego napięcia akumulatora: 10,5V,
  • Odłączenie odbiornika przy niskim napięciu: 10V,
  • Całkowite wyłączenie zasilacza po rozładowaniu akumulatora: Tak,
  • Prąd ładowania akumulatora: 2A, 5A, 10A.
  • Generowanie stałej fazy (od 10.2020),
  • Zabezpieczenie przeciwprzepięciowe (od 10.2020).

Podsumowanie

Najlepszy zasilacz, otrzymujemy najlepszą jakość, ekonomiczność i funkcjonalność. Jednak trzeba za to więcej zapłacić. Jednak jak się przyjrzymy dokładnie to różnica w cenie nie jest duża.

Moja ocena: 5+ na 6 punktów (dostałby 6 punktów, jakby miał rozbudowaną konfigurację jak IPS)

Podsumowanie

Napiszę to jakby w podpunktach, jak ogólnie prezentują się sprawdzane zasilacze.

  • Praktycznie każdy z zasilaczy posiada moc deklarowaną w specyfikacji, oprócz Intex, gdzie przy pełnej mocy spadało już napięcie wyjściowe,
  • Trzy zasilacze UPS przy pełnej mocy zachowywały niski poziom zniekształceń harmonicznych,
  • Każdy z zasilaczy ma szybki czas przełączenia 4-6ms. Jednak niektóre mają czas gorszy niż deklarowany,
  • Jeden z zasilaczy miał podaną sprawność, była gorsza niż deklarowana,
  • Każdy z zasilaczy ma większy prąd maksymalny ładowania akumulatora niż deklarowany. W przypadku zasilaczy bez regulacji jest to duży problem,
  • Tylko jeden zasilacz posiada najniższe zużycie energii,
  • Żaden z zasilaczy nie generuje „stałej fazy”. Jedyny zasilacz, który fazy nie zmienia to seria ZA-TECH-SF. Jest ona dedykowana do pieców gazowych.

 

Poniżej prezentuję tabelę porównawczą odnośnie testowanych zasilaczy awaryjnych.

Porównanie zasilaczy UPS

Porównanie zasilaczy UPS

Poniżej film z prezentacji, czy zasilacze generują „stałą fazę”

 

 

Prezentowane dane mogą być obarczone drobnymi błędami, starałem się aby ich nie było. Test był robiony w międzyczasie, pomiędzy innymi obowiązkami służbowymi. Często był przerywany. Pisanie tekstu, nagrywanie trwało ponad tydzień. Część danych to dane „fabryczne”, a część to dane zmierzone/sprawdzone.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *